10 MAJ 2013
Pobudka 6:30
Wyjście do pracy na 10 powrót do domu 20:30, szybkie pakowanie, mycie, chwila odpoczynku
Zebranie się ekipy na parkingu Tesco 23:30
Wyjazd w Bieszczady 23:50
-dojazd, wyjście do Chatki Puchatk, czekanie na wschód słońca obserwowany z Połoniny Wetlińskiej,
-zepsucie się aparatu podczas robienia zdjęć wschodu słońca (już po powrocie i poczytaniu w necie okazało się, że to prawdopodobnie awaria popychacza przysłony w body, strach dzwonić do serwisu po wycenę)
-robienie zdjęć 20-letnim całkowicie manualnym obiektywem o ogniskowej "tylko" 200mm końcówki wschodu słońca
-próba robienia jakichkolwiek ujęć zwykłym szkłem z AFem na f/32 praktycznie bez Autofocusa i prawie czarną matówką
-puszczenie kilku @#@$#@$% pod nosem
-zejście
-na śniadanie kilka kabanosów, szlachetny energy drink VULCAN z tesco popity Leżajskiem pod miejscowym sklepem.
-wyprawa z przygodami na wypał drewna (będzie może kiedyś osobny wpis na ten temat)
-robienie zdjęć 20-letnim całkowicie ............................................
-próba robienia jakichkolwiek ujęć zwykłym szkłem z AFem na f/32......................................
-puszczenie kilku @#&^*$#@% pod nosem
-obiad, kawa, piwo
-wyprawa do Jeziorka Bobrowego, które było niedaleko i ciągle tuż za zakrętem.
-robienie zdjęć 20-letnim całkowicie ............................................
-próba robienia jakichkolwiek ujęć zwykłym szkłem z AFem na f/32......................................
-puszczenie kilku @#&^*$#@% pod nosem
-koniec 4GB karty pamięci
-zejście na dół
11 MAJ ok. 17:30 powrót do domu
chyba 23:00 sen
WSCHÓD SŁOŃCA
(najlepiej wygląda na ciemnym tle, więc należy kliknąć w pierwszą fotkę, a później w miniaturki na dole strony:)
(najlepiej wygląda na ciemnym tle, więc należy kliknąć w pierwszą fotkę, a później w miniaturki na dole strony:)
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.